powoli dxwigam się z tego ciosu, czuje się oszukana, los kolejny raz ze mnie zadrwił, pozostawiając mnie jako postą wydmuszke, bez serca, bez ducha, ot taka mała dusza z wielkim żalem nad sobą.
analizuje dokonane błędy, co mogłam zrobić źle?!? Czemu moje idealne maluchy nie chciały ze mną zsotać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz