piątek, 4 listopada 2011

dzienniczek uczuć

wląsnie czytałam o tym, że pisanie ma wymiar terapeutyczny ;-)
próbuje zmienić dietę na zdrowszą. Zakupiłam mix orzechowy, kawe inke, pestki etc etc, troche to kosztowało nie powiem, ale chciałabym aby mój organizm był jak najlepiej przygotowany do in vitro. W planie jest również schudnąc 3 kg.
chyba robie to poto aby  jesli się nie uda nie mieć się do czego przyczepić....
czuję ciężar w mym sercu

1 komentarz:

  1. kochana ja jadłam garściami orzechy brazylijskie, piłam obrzydliwy olej z wiesiołka, piłam dziwne zioła, brałam dziwne wyciągi z hinduskich ziół, po których dostałam mega wysypki.. znam to na wylot. chodziłam do psychoterapeuty, fizjoterapeuty, brałam esencje Bacha... wszystko dla dziecka, dobrze cię rozumiem...

    OdpowiedzUsuń